Ośrodek Sportow Wodnych MORiS Pszczyna
arch. Piotr Kuczia
HB Unibud s.a.
Jak „stare dobre gospodarstwo“ kompleks Ośrodka Sportów Wodnych wpisuje się w otaczający wiejski krajobraz terenów rekreacyjnych nad Jeziorem Łąckim.
Usytuowane prostopadle względem siebie trzy budynki definiują przestrzeń wewnętrznego placu – podobnie jak w klasycznej zagrodzie czynią to chata, stodoła i stajnia. Analogicznie, każdy z trzech budynków ma wyraźnie odrębne funkcję: hangar na sprzęt wodny od strony wschodniej, od zachodu publiczne sanitariaty z natryskami i zmywalnią, a pomiędzy nimi otwarty w kierunku tafli jeziora centralny budynek Ośrodka.
Taki układ ułatwia orientację, umożliwia odrębne konstrukcje dla odrębnych wymagań funkcjonalnych i aranżuje wyraziste przestrzenie zewnętrzne. Tak jak w dobrze prosperującej zagrodzie, w razie konieczności można go będzie rozbudować o dalsze moduły.
Prostota i elegancja – tak w dwóch słowach można scharakteryzować architekturę budynków kompleksu. Czerpie ona natchnienie z okolicznej wiejskiej zabudowy: klarowne, czytelne bryły budynków nawiązują do regionalnej architektury. Zamiast pastiszu, spotykanego w podobnych przypadkach w postaci pseudoludowych, rustykalnych form, świadomie zrezygnowano z imitacji regionalnych detali. Budynki ośrodka – tworzone głównie z myślą o młodzieży – na zewnątrz manifestują nowoczesność. I jak przystało na dobre gospodarstwo – są funkcjonalne.
Tak jak czarna wieczorowa sukienka dodaje kobiecie klasy, tak grafitowe elewacje i dachy z rytmicznie rozmieszczonymi kolorowymi akcentami podnoszą estetykę skromnych obiektów na wyższy poziom. Nieprzypadkowo „wieczorowa” jest cała koncepcja kolorystyczna kompleksu: inspiracją były barwy zachodzącego nad jeziorem słońca. Każdemu z trzech różniących się przeznaczeniem budynków przypisany został specyficzny kod kolorystyczny, konsekwentnie kontynuowany również we wnętrzach. W wertykalnych podziałach elewacji odzwierciedla się otaczający drzewostan.
Ośrodek cieszy się ogromnym powodzeniem mieszkańców i w słoneczne dni przyciąga setki młodzieży i dorosłych nie tylko z okolicy, ale także z odleglejszych miejsc regionu.